Zapach benzyny...

Posted by: MB / Category:

Uwielbiam zapach benzyny... Podczas tankowania samochodu zawsze przy otwieraniu baku zaciągam się ze dwa- trzy razy. Wspaniała chemiczna nuta, która jednak nie jest obrzydliwa a całkiem przyjemna. Szkoda, że żadne perfumy nawet w części nie pachną tak jak ona- benzyna- jeden z najwspanialszych zapachów w naszej planecie... i bez wątpienia najwspanialszy z zapachów cywilizacji.

Nie mam racji?

Fot. z wp.pl


6 komentarze:

  1. skarbek Says:

    Też lubię zapach benzyny :)

  1. MB Says:

    :) Jeszcze nie praktykowałem skrapiania się nią. Kiedyś chyba można było kupić jakąś oczyszczoną benzynę a aptece. Taką mógłbym testować globalnie. Hihi

  1. AGnieszka Says:

    Też lubiłam. Do czasu aż nie spędziłam ponad 400km w trasie z torebką, na która wylało mi się trochę benzyny. Torebka jechała w bagażniku, mimo to na miejsce dotarłam naćpna i z bólem głowy.
    Torebka po dobrym tygodniu w końcu wywietrzała, ale sama myśl o benzynie sprawia, że jest mi niedobrze :/
    Na stacji staram się wyłączyć węch ;)

    Czyli tradycyjnie. Wszystko w nadmiarze szkodzi.

  1. MB Says:

    Ah, no takie ekstremum to może faktycznie obrzydzić zapach. Choć z drugiej strony ćpuni nałogowi nie podlegają temu procesowi...

    Ps. A ja właśnie zbieram artykuły o roli węchu w życiu pand wielkich... Ciekawe rzeczy i pewnie wrzucę do Odorowego Pamiętnika niedługo...

  1. JeanneInes Says:

    Też to mam... co w niej jest takiego, że zachwyca?
    Oprócz zapachu zachwycały mnie zawsze te kolorowe, tęczowe plamy, jakie rozlana tworzy w kałużach...

  1. smerfetka Says:

    mauboussin edp...ma nute benzyny, polecam jako wielbicielka tankowania i wdychania...;D

Prześlij komentarz